Wejdź na mojego Facebooka!

niedziela, 7 października 2018

Recenzja książki "Pod kopułą"


Szczerze mówiąc bardzo długo zabierałam się za jej przeczytanie. Wręcz odkładałam to na ostatnią chwilę - zawsze znajdowałam coś innego do zrobienia/przeczytania. A kiedy już zaczęłam pierwsze strony, czytałam może jeden rozdział tygodniowo, czasami dwa. Nie szło mi kompletnie. Ale kiedy przez trzy dni miałam awarię internetu, z braku lepszego zajęcia zaczęłam zagłębiać się w treść powieści bardziej i bardziej... Aż nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału.
"Pod kopułą" jest powieścią Stephena Kinga, gdzie jednym z głównych bohaterów jest były żołnierz Dale Barbara, a także tzw. "Duży" Jim Rennie, żądny władzy, zastępca radnego mista. Akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku Chester Mill, które pewnego październikowego dnia zostaje odcięte od świata niewidzialną kopułą. Nikt nie wie skąd się wzięła i jak powstała. Jedyną wiadomą jest to, że rodzą się z jej powodu kłopoty.
W mieście powoli zaczyna rodzić się chaos, brakuje żywności, nie ma prądu - jedynie nieliczni którzy mają zapas propanu mogą sobie pozwolić na taki luksus - telefony komórkowe działąją tylko w obrębie klosza. Coraz bardziej widoczna jest strona "tych dobrych" i "tych złych" - gdzie jedni próbują dowiedzieć się skąd wziął się klosz i walczyć z niesprawiedliwością i coraz większą władzą policji w zamkniętym mieście, a drudzy próbują wykorzystać na swoją korzyść pojawienie się klosza i dokonywać niemoralnych i nieeatycznych decyzji "dla dobra miasta". Którzy są którymi? Odpowiedź nasuwa się sama. Im dłużej istnieje kopuła, tym więcej pojawia się problemów, z którymi zarówno Dale Barbara (i jego stronnicy), jak i Jim Rennie (wraz z synem i policją) próbują walczyć.
Powieść łączy ze sobą motyw since fiction i polityki  ze spiskami. I choć nie przepadam za takim fantasy, to w tej powieści jest ona w bardzo małej ilości, ale nie oznacza to, że jest nieistotna. Bardzo podobały mi się wątki polityczne i te wszystki układy, układziki, choć czułam niedosyt po przeczytaniu zakończenia.


~elsa